Vengola Kuroi - 2012-05-16 20:11:52

Kiedy tylko doniosłam ciało Blaze'a do domu sama wyszła na balkon patrząc w dal.
-Kurde....Co za hańba. Dałam sie załatwić shinigami...-powiedziałam sama do siebie ze złością.

John Blaze - 2012-05-16 20:25:40

Gdy tak stałaś przypominałaś sobie jak to było gdy byłaś Hollowem. Wiedziałaś iż Shinigami to tylko zło, lecz wtedy nie sądziłaś iż po kilkunastu latach sama będziesz na ich usługach. Po chwili wróciłaś do mieszkania i usiadłaś na sofie. Nie wiesz czemu ale Blaze pozwolił ci mieszkać w swoim mieszkaniu. Z powodu iż miałaś w praktyce zakaz wychodzenia z niego włączyłaś Telewizor.

Vengola Kuroi - 2012-05-16 20:29:01

Byłam na siebie wściekła za zarazem zdruzgotana tym, ze poniosłam klęskę. Shinigami, który dopiero co poznał swój miecz pokonał ją. Arrancarkę, która pokonywała potężniejszych od siebie. Mimo iż włączyłam telewizor nadal nic nie wiedziałam o ty świecie. Wszystko było dla mnie dziwne. Patrzyłam sie na ekran z całkowitych nudów.

John Blaze - 2012-05-16 20:40:28

Po chwili do mieszkania wszedł kuzyn Blaze'a Kurosaki.
- Czego tu siedzisz... Nie powinnaś być związana albo coś w tym stylu? - Rzekł patrząc na ciebie groźnie. Widać nie ufał ci wcale. W tobie się coś zagotowało ale dobrze wiesz jaką on ma moc i nie chciałaś ryzykować.

Vengola Kuroi - 2012-05-17 07:10:52

Odwróciłam wzrok.
-Twój kuzyn pozwolił mi tu mieszkać, ale mam całkowity zakaz wychodzenia- powiedziałam oschle.
Nie miałam najmniejszej ochoty by z nim rozmawiać. I nie dziwiłam się, ze mi nie ufał. Nagle sie pojawiam w świecie ludzi i chce ich zabić.

John Blaze - 2012-05-17 14:15:10

- Ja bym cię z miejsca zabił ale cóż on widać ma inne plany - Rzekł i wyszedł ty wówczas tak mocno się zirytowałaś iż rzuciłaś w drzwi poduszką z sofy. Po chwili wyjrzałaś za okno i dostrzegłaś promienie słoneczne.

Vengola Kuroi - 2012-05-17 14:19:10

-Co za pozbawiony serca człowiek. Już myślałam, zę jest tu inaczej,a  jednak tak samo jak w Huenco Mundo.Ból, smutek i złość.
Ponownie wstałam i poszłam na balkon. Jednak jedna rzecz na tym świecie mi sie podobała. Było pięknie gdy było słońce.
-A może....Nie będzie tu tak źle-powiedziałam sama do siebie.

John Blaze - 2012-05-17 14:33:19

Wówczas w oddali widziałaś jak po dachach skakał John, widać wracał do mieszkania. Gdy wskoczył odsunęłaś się szybko.
- Gdzie moje ciało? - Rzekł oschle, widać uważał cię tylko za rzecz

Vengola Kuroi - 2012-05-17 14:42:23

Nawet na niego nie spojrzałam.
-Na twoim łóżku
Nadal patrzyłam się w dal. Byłam wściekła, że mnie tak traktuje. Przecież Arrancar też ma uczucia. Westchnęłam cicho. Postanowiłam mu nie przeszkadzać i nie denerwować. Zastanawiałam się tylko czy wytrzymam z takim traktowaniem bo zaczynałam mieć powoli dość.

John Blaze - 2012-05-17 14:48:19

Po chwili wrócił w ciele
- Słuchaj masz zakaz wychodzenia kapujesz? - Rzekł oschle wychodząc z domu. Wówczas znów rzuciłaś w drzwi drugą z kolei poduszką. Nie wiesz czemu on cie tak traktuje ale coś jest narzeczy... Czyżby nie chęć?

Vengola Kuroi - 2012-05-17 14:53:55

-Tak. Kapuje-odpowiedziałam
Przez tą całą złość byłam jednocześnie wkurzona i bliska płaczu. Nigdy sie jeszcze tak nie czułam. Jednak podniosłam te poduszki i położyłam na łóżku. Po chwili sama padłam starając się powstrzymać łzy i złość.
-Czemu mnie tak traktuje-zapytałam szeptem.

John Blaze - 2012-05-17 14:57:04

Po chwili dojrzałaś iż na stole leży komunikator Blaze'. Piszczał głośno, gdy go podniosłaś ujrzałaś informację iż w okolicy centrum Handlowego są Hollowy. Blaze niestety o tym nie wiedział gdyż trzymałaś jego komunikator.

Vengola Kuroi - 2012-05-17 15:00:03

-Kurde. Musze go powiadomić, ale mam zakaz wychodzenia z domu
Popatrzyłam się na odznakę. Wzięłam ją wyszłam z pokoju i zaczęłam go szukać. Miałam tez malutką nadzieje, że pozwoli mi pójść razem z nim. W końcu hollowy załatwiałam z łatwością.
-Mam dupie zakaz. Musze mu powiedzieć.
Nie wiedziałam czemu to robię, ale coś w środku mnie kazało mi to zrobić.

John Blaze - 2012-05-17 15:02:32

To co było najgorsze to fakt iż niewyczuwałaś Reiatsu Blaze w mieście. Tak jakby oddalił się z miasta albo znikł. Po chwili sama ruszyłaś na podane miejsce by walczyć z Hollowami

Vengola Kuroi - 2012-05-17 15:05:53

-Skoro on nie może, to ja to zrobię. Zastępczy shinigami? Raczej się na niego nie daje skoro nie ma za grosz odpowiedzialności.
Biegłam w miejsce gdzie są te hollowy szykując miecz. W razie kłopotów zawsze mogłam użyć mojej uwolnionej formy.

John Blaze - 2012-05-17 16:30:26

W trakcie biegu nikt cie nie widział. Zwłaszcza żaden shinigami. Gdy byłas na miejscu dojrzałaś sporą grupkę hollowów. Pomyslałaś najpierw by załatwić to pokojowo, może się grzecznie posłuchają i pójdą do Hueco mundo bez walki.

Vengola Kuroi - 2012-05-17 16:38:43

-Dobrze, że nikt mnie nie widział. Było by kiepsko kiedy by mnie spotkali.
Kiedy byłam na miesjcu pomyślałam, ze skoro są ode mnie słabsi to moze posłuchają kogoś lepszego do siebie.
-Hej. Hollowy!-zawołałam-Czy moge was poprosić o to byście w zostawiły to miasto w spokoju. Jesli nie wrócicie grzecznie do huenco mundo to będe musiała użyć siły.

John Blaze - 2012-05-17 16:52:42

Odwróciły się i gdy cie zobaczyły roześmiały się
- hahaha Taka marna postać chce nas straszyć? hahaha - śmiał się ich szef. Wówczas zrozumiałaś czemu, kobiety u hollowów nie sa uważane za silne. Są niczym są wykorzystywane tylko dla przyjemności... Przypomniało ci się ile razy ciebie tak wykorzystywali...

Vengola Kuroi - 2012-05-17 16:57:22

Wzrosła we mnie złość. Wyciągnęłam katanę.
-Shine!-krzyknęłam
Rzuciłam się z dużą prędkoscią na pierwszego i uderzyłam w niego. Zaatakował ostrzem. Miałam nadzieję, ze przetnę go na pół.

John Blaze - 2012-05-17 17:09:39

Udało ci się, rozciełaś go na dwie części... Wówczas reszta lekko się cofnęła, widać wystraszyli się ciebie i to bardzo. Wówczas zrozumiałaś iż masz większa moc

Vengola Kuroi - 2012-05-17 17:14:03

Popatrzyłam na nich wzorkiem mordercy i skierowałam w ich stronę katanę całą we krwi
-Czy teraz grzecznie pójdziecie do Huenco mundo i nie wrócicie tutaj?-spytałam
Po czym wytarłam z twarzy kropelki krwi Hollowa. Nie chciałam by John wiedział, że wyszłam z domu. Katanę tez trzeba wyczyścić.

John Blaze - 2012-05-17 17:22:44

Uciekły po czym wracałaś do domu. Gdy wróciłaś chłopaka na szczęście nadal nie było ale za to była paczka z napisem "Dla Vengoli - John". Po czym gdy podeszłaś była to dość duża paczka. Na górze było jakieś logo. Nie znałaś go ale był to jakiś kapelusz

Vengola Kuroi - 2012-05-17 17:27:06

Byłam zdziwiona, że ta packa jest dla mnie.
-Pewnie wrócił i zauważył, że mnie nie ma.-pomyślałam
Mimo to postanowiłam otworzyć paczkę. Trochę się bałam otwierając ją. Myślałam, że ta paczka zrobi mi cos np. Wybuchnie. Mimo to zaczełąm otwierac.

John Blaze - 2012-05-17 17:30:23

W środku było Gigai, oraz ubranie, 4000$(te twoje z KP) oraz komunikator aka telefon. Do tego była kartka
"Masz uważać - John"

Vengola Kuroi - 2012-05-17 17:34:59

-Czemu ja mam założyc takie słodkie rzeczy. Nie pasują do mnie
Mimo to wzięłam to wszystko. Gigai dostało to nowe ubranie. Sukienka mi sie podobała. Bluzka...Nie za bardzo, ale postanowiłam nie narzekać. Schowałam komórkę do kieszeni i postanowiłam wyczyścić moją katanę z krwi.

John Blaze - 2012-05-17 17:39:37

Gdy weszłaś do Gigai katana zniknęła. Cóż, teraz zrozumiałaś podstęp Blaze. Sama nie wyjdziesz z niego choć byś nie wiem jak chciała. Dziura co prawda zniknęła ale tez czułaś iż nie masz już większości umiejętności arrancara. Cóż to było wygodniejsze trochę od ciągłego bycia arrancarem ale też było więzieniem

Vengola Kuroi - 2012-05-17 17:41:38

-No to żem się ***** wpakowała. Chyba go zabije. I jak ja mam teraz z tego niby wyjść.
Zaczełam rozmyślać kto pomoze mi z tego cholerstwa wyjść. Ale nie znałam nikogo na ziemi, kto mógłby mi pomóc. Widać musze czekać na Johna bo inaczej nie wróce do mojego normalnego ciała.

John Blaze - 2012-05-17 19:31:39

Minęły godziny a ty zasnęłaś na sofie. Po chwili usłyszałaś jak ktoś otwiera drzwi.. Do środka wszedł Blaze, widać iż był zmachany... Zastanawiało cię gdzie on był lecz po chwili sie ogarnęłaś i byłaś znów zła za to że cie zamkną

Vengola Kuroi - 2012-05-17 19:33:35

-No nareszcie jesteś? Czy mozesz mi powiedziec jak mam sie z tego czegoś wydostać. Czuje się jak w podwójnym więzieniu-powiedziałam wściekła.
Mimo to starałam sie nie krzyczeć. Nie miałam mu tez zamiaru mówić o tym, ze wyszłam i sprzątnęłam hollowy. Jeszcze by mi sie dostało.

John Blaze - 2012-05-17 19:36:08

- Tak wyglądasz lepiej, a i masz zgabne nóżki hehe - Rzekł wrednie po czym momentalnie zasłoniłas jak najwięcej sukienką. NIe wiedzieć czemu zrobiło ci się lekko czerwono na twarz
- Dobra idziemy do kina - Rzekł Blaze po chwili

Vengola Kuroi - 2012-05-17 19:38:23

-Tak. I prosze odpowiedz mi
Nadal byłam czerwona na twarzy. Byłam pewna, że chce mnie wykorzystać jak hollowy w Huenco mundo. Patrzyłam na niego nie ufnie.
-A moge wiedzieć co to jest to kino?-spytałam trochę nieświadoma tego wszystkiego.

John Blaze - 2012-05-17 19:45:10

- Kino to miejsce gdzie puszczane są filmy. Wiesz Terminator, Ghost Ryder, jakies zasrane romanse dla bab... - Rzekł lekko olewczym tonem to ostatnie.

Vengola Kuroi - 2012-05-17 19:47:19

-Za te romanse to mam ochote cię uderzyć, ale....wole cie nie denerwowac. Wiem czym sie to może dla mnie skończyć.-powiedziałam  jeszcze bardziej wkurzona.
Nie podobała mi sie ta cała sprawa. Nadal sie bałam, że mnie wykorzysta i zabije. Zbyt wiele razy dałam sie nabrać na takie miłe rzeczy.

John Blaze - 2012-05-17 19:57:12

- Wiesz, jak nie chcesz to nie - Rzekł udając sie juz do drzwi. On nie żartował, już wyciągał klucze by za sobą zamknąć mieszkanie

Vengola Kuroi - 2012-05-17 19:59:43

-Poczekaj.
Spojrzałam na niego.
-Ja....naprawdę chce z tobą pójść do kina.....Lepsze to nich siedzenie tu jak w klatce. Więc....Zgadzasz się?-spytałam
Miałam nadzieje, ze sie zgodzi. Nie miałam ochoty siedzieć tutaj i się nudzić.

John Blaze - 2012-05-17 20:08:37

- No dobra to chodź - Po czym podał ci rękę. Gdy ją złapałaś newiedzieć czemu znow sie zaczerwieniłaś. Po wyjściu z domu udaliście się spacerkiem do kina.

Vengola Kuroi - 2012-05-17 20:10:54

-Czemu ja sie robie czerwona--pomyślałam
Spokojnie szłam z nim nie wiedząc czemu będą szczęśliwa. Dziwnie sie z  tym czułam, ale nie przeszkadzało mi to. Było mi miło na sercu.
-Co to w ogóle za uczucie?-pomyślałam

John Blaze - 2012-05-17 20:12:28

Po chwili doszliście do kina. Był to duży budynek z neonami i tego typu rzeczami. Z wrażenia az rozdziabiłaś usta.
- Dobra na co by tu pójść - Rzekł patrząc na repertuar

Vengola Kuroi - 2012-05-17 20:14:23

Byłam zafascynowana tym wszystkim. Oczywiście ciekawość wzięła górę i zaczęłam sie rozglądac po całym pomieszczeniu. Patrzyłam tez na filmy, ale... nie za bardzo umiałam czytać. Chyba będe musiała sie nauczyć.
-Znalazłeś jakiś ciekawy film?-spytałam po chwili.
Zaczynałam nabierać do niego zaufania.

John Blaze - 2012-05-17 20:26:27

- Taa niech ci będzie romans - Rzekł po czym po kupieniu biletów usiedliście na swoich miejscach

Vengola Kuroi - 2012-05-17 20:33:47

Nadal byłam w wielkiej ekscytacji.
-John...Czemu czasami robie sie cała czerwona?-spytałam
Stało sie to dopiero na ziemi. Nigdy wcześniej. Chciałam by mi to wytłumaczył.

John Blaze - 2012-05-18 12:52:24

- To nazywa się rumieniec, występuje gdy ktoś sie w kim zakochuje - Odrzekł bez większych emocji

Vengola Kuroi - 2012-05-18 15:00:58

Wpadłam w panikę. Nie wiedziałam co robic. Siedziałam cicho nie wiedząc co am teraz robić.
-Czy ja sie w nim...zakochałam?-spytałam siebie w myślach-Nie. On jest shinigami, a ja arrancarką. Zresztą...
Spojrzałam na niego ukradkiem.
-Czy możliwe, jest by ktos taki jak ja mógł miec kogoś kto bedzie mnie kochał?
Cały czas miałam w głowie mnóstwo pytań bez odpowiedzi.

John Blaze - 2012-05-18 16:50:04

Film lecial i z tego co zauważyłaś chłopak spał. Ty sama z ciekawośćią owe zdarzenie(film) oglądałaś

Vengola Kuroi - 2012-05-18 17:11:49

Kiedy zobaczyłam, ze zasnął zaczełam cichutko chichotac. Nie chciałam go budzić. oglądałam film z wielką ciekawością.
-Może sie czegoś naucze o uczuciach-pomyślałam.

John Blaze - 2012-05-18 18:11:33

Oglądałaś i zaczęłas wszytko rozumieć. Wówczas spojrzałaś na blaze z innymi lekko uczuciami. Nie wiedzieć czemu ale chciałaś położyć głowe na jego ramieniu

Vengola Kuroi - 2012-05-18 18:24:54

Zaczęłam się bic z myślami. Chciałam to zrobić, ale z drugiej strony bałam się, ze mnie zaatakuje albo jeszcze coś gorszego.  Na prawde nie wiedziałam co zrobić.
-On mnie nie pokocha przez to, ze jestem arrancarką. pochodzimy z dwóch róznych swiatów- pomyślałam i dalej oglądałam smutna film.

John Blaze - 2012-05-18 18:43:43

W trakcie filmu jednak zaryzykowałaś i położyłaś głowę na jego ramieniu. Wówczas on odruchowo cię objął przez sen. Niewiedzieć czemu zrobiło ci się ciepło

Vengola Kuroi - 2012-05-18 18:49:17

Byłam bardzo zdziwiona tym, że mnie objął ramieniem. To ciepło było bardzo miłe. Nigdy wczęsniej nie czułam czegoś takiego. Uśmiechnęłam się i oglądałam film. Jednak co chwila zerkałam na John'a nie wiedząc czemu.

John Blaze - 2012-05-18 19:48:30

Budził się... Widząc to spojrzał na ciebie, wówczas ty wybiegłaś z Kina z płaczem niewiadomo czumu. Biegłaś i biegłaś przed siebie wówczas napotkałaś grupę shinigami...
- Ty patrz... Czuć od niej stęchliznę Arracnara

Vengola Kuroi - 2012-05-18 19:50:47

-O cholera.-pomyślałam
Bałam się ich. Nie wiedziałam co robić. Odsunęłam się od nich. Byłam gotowa by wyjąć miecz. Zerknęłam w tył zobaczyć czy John nie pobiegł za mną. Sama nie dam sobie z nimi rady.

John Blaze - 2012-05-18 19:58:30

Jako Gigai nie miałaś zanpaktou... Wówczas wyciągnęli katany
- No co młoda... Zabawimy się? - Rzekł jeden po czym pomachał ostrzem

Vengola Kuroi - 2012-05-18 20:02:08

Bałam sie jak cholera... Nie wiedziałam co mam robić. Nikogo nie było w okolicy. Wycofałam się i pobiegłam w stronę kina.
-Błagam. Niech John tam będzie-pomyślałam-Jak go tam nie będzie biegnę do jego domu po moje ciało.

John Blaze - 2012-05-18 20:08:27

Złapali cie po 10s i przyparli do drzewa
- No co... Hehe - Po czym przejechał dłonią po twojej nodze

Vengola Kuroi - 2012-05-18 20:12:06

-Spierdalaj ode mnie.-Wrzasnęłam.
Zaczęłam ich kopać. Znowu miało być tak samo Jak Huenco Mundo? Nie mogłam do tego dopuścić.
-Zostawcie mnie. Nie macie prawa. Puście mnie-krzyczałam.

John Blaze - 2012-05-18 20:13:21

- Bo? - Po czym po chwili kolesia lekko przygniotło coś... Po chwili odrzucił go ognisty atak... Na drzewie stał Blaze jako Shingiami z Ogromnym mieczem...
- Kishu... - Rzekł po czym czaszka się zapaliła

Vengola Kuroi - 2012-05-18 20:15:19

-John-powiedziałam zadowolona.
Starałam się uwolnić przy wywołanym zamieszaniu. Nadal mi serce waliło jak szalone i oddychałam ciężko.  Po czym chciałam się wycofać by nie oberwać ognistym atakiem.

John Blaze - 2012-05-18 20:23:26

- Z jakiej jesteś DYWIZJI?! - rzekł patrząc na niego
- Raczej... - Po czym pojawił się przed tobą, nie wiedzieć czemu ale czułaś ciepło w ciele - Kim wy jesteście na moim terenie... - Po czym Kishu zapłonął

Vengola Kuroi - 2012-05-18 20:27:29

Jestem szczęśliwa, ze John mi przyszedł z pomocą. Coraz lepiej władał nad ostrzem i ogniem.
-Dasz sobie rade?-spytałam
Byłam wściekła na siebie, że  nie mogłam sie sama obronić. Chyba naprawdę jestem słaba.

John Blaze - 2012-05-18 20:34:52

- To są nowicjusze... - Rzekłem po czym Z Kishhu wyleciała ognista fala, gównarzria uciekła... Wówczas Chłopak wrócił do swojego ciała i odwrócił się do ciebie

Vengola Kuroi - 2012-05-18 20:37:40

-Dziękuje za pomoc i....
Nie wiedziałam co powiedzieć. Było mi głupio, ze sobie na tak dużo pozwoliłam. Spuściłam głowę w dół i nie byłam w stanie nic powiedzieć. Miałam język jak kołek.

John Blaze - 2012-05-18 20:44:25

Chłopak przyłożył dłoń do drzewa a ciebie docisnął również do drzewa i spojrzał ci w oczy. Zaczęło ci się robić gorąco na całym ciele

Vengola Kuroi - 2012-05-18 20:46:50

Patrzyłam sie w jego i widać w nich było strach. Nie wiedziałam co sie teraz stanie, ale kiedy poczułam to ciepło przestałam sie bać. Zaczełam się czerwienić na twarzy.

John Blaze - 2012-05-18 20:55:21

Zbliżył delikatnie twarz do twojej i wówczas spojrzał ci w oczy. Czułaś ciepło na każdym kawałku swojego ciała, nie wiedziałać co to za dziwne uczucie. Poniżej czułaś iż zrobilo się dziwnie wilgotno... Wówczas John złożył pocałunek na twoich ustach. Czułaś się jak w niebie, swoją lewą dłonią objął twoją talie całując cie z języczkiem.

Vengola Kuroi - 2012-05-18 20:57:30

Cały czas nie rozumiałam tego uczucia. najgorsze było to, że czułam...podniecenie. Kiedy mnie pocałował byłam zszokowana, ale oddałam się tej chwili. Zarzuciłam mojego ręce na jego szyję i oddałam się tej chwili. Chciałam, żeby to trwało wiecznie.

John Blaze - 2012-05-18 21:02:04

Prawą dłonią również objął twoją talie i całował nadal. Czułaś przyjemność w każdej sekundzie swojego życia... Nie chciałaś by to się kiedykolwiek skończyło. Obejmowałaś go rękoma zwisając z jego szyi. Wasze języki łączyły się w namiętnym tańcu po chwili Przerwałaś i spojrzałaś mu w oczy

Vengola Kuroi - 2012-05-18 21:05:00

Było mi jak w niebie. Po raz pierwszy czułam się naprawdę szczęśliwa. Gdy spojrzałam patrzyłam w jego piękne piwne oczy. Chciałam powiedzieć coś, ale stało to sie szybciej niż chciałam.
-Kocham cię-powiedziałam i złożyłam lekki pocałunek na jego ustach.

John Blaze - 2012-05-18 21:06:39

Chłopak nic nie powiedział tylko ją objął. Czułaś się w jego ramionach jak w niebie, bezpiecznie oraz ciepło. Nie wiedziałaś jak długo to będzie trwało. Pragnęłaś byś była zawsze przy nim

Vengola Kuroi - 2012-05-18 21:11:31

Przytuliłam się do niego. Było mi przy nim wspaniale.
-Proszę. Niech to trwa wiecznie- pomyślałam.
Nadal go obejmowałam i już nie chciałam puścić. Nie chciałam juz tracic tego wspaniałego uczucia.

John Blaze - 2012-05-18 21:20:20

- Vengola - Rzekł spokojnym i cichym głosem, po usłyszeniu swojego imienia aż przeszłych cię ciarki z podniecania, pierwszy raz ktoś powiedział do ciebie w ten sposób. Czułaś podniecenie przy każdym jego spojrzeniu na ciebie

Vengola Kuroi - 2012-05-18 21:23:23

Coraz bardziej czułam się szczęśliwa. Jakbym miała się zaraz rozpłynąć ze szczęścia. Nie wierzyłam, ze to sie dzieje na prawdę.
-Czy ja śnie?-spytałam cicho
Coraz bardziej byłam podniecona. Nie mogłam nad tym zapanować.

John Blaze - 2012-05-18 21:38:08

Chłopak obejmował cię cały czas, czułaś bicie jego serca... Przez chwilę zapomniałaś kim jesteście i oddałaś się chwili, chłopak znowu delikatnie podniósł twój podbródek ręką i pocałował cię w usta.

Vengola Kuroi - 2012-05-18 21:40:59

Czułam sie naprawdę bosko. Oddawałam sie chwilom by jak najdłużej to trwało. Znowu był pocałunek. Znowu przeszły mnie dreszcze. Cały czas to niekontrolowane podniecenie. Wiedziałam tylko jedno w tej chwili. Ta rzecz, która miedzy nami jest to....miłość.

John Blaze - 2012-05-18 21:42:23

Chłopak znów przestał i spojrzał ci w oczy, czułaś w nich tylko ciepło i dobro. Po chwili wtuliłaś się w jego tors łapiąc mocniej jego bluzę, czułaś to wyjątkowe uczucie

Vengola Kuroi - 2012-05-18 21:45:43

Patrzyłam się w jego oczy będą cała czerwona. Byłam najszczęśliwszą dziewczyną na ziemi. Chciałam tylko być przy nim i czuć to co teraz. Była to teraz dla mnie najcenniejsza rzecz.

John Blaze - 2012-05-18 21:48:19

- Może już wrócimy? - Spytał cichym, ciepłym i namiętnym głosem. Nie wiedzieć czemu chciałaś sie teraz na niego rzucić i oddać instynktom

Vengola Kuroi - 2012-05-18 21:50:45

-T-tak-wyjąkałam
Musiałam jakoś powstrzymać ten instynkt. Nie chciałam by to przemieniło się w To. Miałam nadzieje, ze to co zrobił nie było na próżno i naprawde coś do mnie czuje. Jednak skoro mnie całował i tak sie zachowywał to oznacza, że coś do mnie czuje.

John Blaze - 2012-05-18 21:52:32

wróciliście to zastaliście Kazue pod drzwiami. Wymieniła ona z Blazem spojrzenia i weszliście. Udała się ona do jakiegoś pokoju i poszła spać. Wówczas ty usiadłaś w salonie i sie położyłas na sofie a Blaze poszedł do swojego pokoju. Nie wiedziałas czemu ciągnęło cię do jego pokoju

Vengola Kuroi - 2012-05-18 21:54:19

-Czemu to jest tak dziwne?-pomyślałam-Zaryzykuje
Poszłam za nim do pokoju. Chciałam się o coś spytać. Miałam nadzieje, ze nie bedzie miała mi za złe. Ważne było tez bym powstrzymywała swe instynkty.

John Blaze - 2012-05-18 21:55:34

Gdy tylko weszłaś zobaczyłąś Blaze'a bez koszuli, zrobiło ci się bardzo gorąco na jego widok. W chwilę zapomniałaś po co przyszłaś i rzuciłaś sie na niego całując w usta. Upadliście na łóżko

Vengola Kuroi - 2012-05-18 21:58:48

Jak go zobaczyłam to myślałam, ze po prostu padnę. Był taki sexi. Nie wytrzymałam. Kiedy upadliśmy na łóżku to wybakałam tylko: Przepraszam i zaczełam go namiętnie całowac. Po mału nie wytrzymywałam z instynktem.

John Blaze - 2012-05-18 22:01:48

Chłopak objął cie a następnie również zaczął całować. Gdy przestałaś spojrzał ci prosto w oczy i po chwilo znów zaczął całować. Jego ręka delikatnie zaczęła masować twoje nogi i była niedaleko twojej spódniczki... Czułaś podniecenie i chęć by to zrobił

Vengola Kuroi - 2012-05-18 22:05:33

Nie powstrzymywałam go przed tym. Chciałam by to zrobił. Miałam tylko nadzieje, ze mnie nie wykorzysta. Ja zaczęłam zjeżdzac ręką niżej, aż do jego krocza. Włozyłam rekę pod spodnie i zaczęłam masować miejsce w którym był.

John Blaze - 2012-05-18 22:07:04

Poczułaś nagle fale przyjemności, tak zrobił to czułaś jak delikatnie cie masował... Nie mogłaś się opanować i delikatnie jęknęłaś... Czułaś tylko ciepło po chwili opadłaś podniecona obok niego i spojrzałaś w jego oczy

Vengola Kuroi - 2012-05-18 22:11:23

Gdy zalała mnie fala przyjemności jęknęłam cicho. Wiedziałam, że zrobił to. Opadłam podniecona i patrzyłam w jego oczy.
-Kochasz mnie?-spytałam cicho.
W ciszy czekałam na jego odpowiedź.

John Blaze - 2012-05-18 22:13:06

Spojrzał na ciebie i delikatnie pocałował w usta, wówczas gdy przestał objął cię by nie było ci zimno
- Tak Vengi - Rzekł zdrobniale a twoje serce zabiło... - Jak chcesz możesz tu spać, ale chyba nie w ubraniu - Rzekł wstając i zdejmując spodnie po czym położył się w samych bokserkach do łóżka

Vengola Kuroi - 2012-05-18 22:16:20

Dałam sie pocałować w usta. Gdy powiedział zdrobnienie mojego imienia czułam jak moje serce chce fruwać. ucieszyłam się, że mogę tu spać. Wstałam zdjęłam ubranie i położyłam się spać w samej bieliźnie. Na koniec przytuliłam się do niego.

John Blaze - 2012-05-18 22:19:39

Chłopak cie objął i przytulił, czułaś się wspaniale nie tak jak w Hueco Mundo nie chciałaś już tam wracać... Nie chciałaś zostawiać Blaze'a samego. Czułaś iz chcesz być przy nim na zawsze... Chciałaś z nim mieć rodzinę... Mieć... Dzieci.. Być z nim na zawsze pomimo tego kim jesteście... Gdy tak leżałaś mimo woli się do niego przytuliłaś, kładąc nogę na jego nodze a ręce mając przy sobie i przykładając zarazem do jego torsu. Byłaś bardzo blisko jego ciała, wasze usta były tylko centymetry od siebie... Czułaś żę chcesz z nim tu być zawsze

Vengola Kuroi - 2012-05-18 22:23:57

Było wspaniałe uczucie, które dawało mi szczęście. Nie chciałam wracać do przeszłości. Liczyło sie to co jest teraz. Chciałam zawsze być z nim na ziemi. Było mi tu lepiej niż gdziekolwiek indziej. Chciałam być z nim zawsze. Być...normalna. Taka jaką byłam kiedyś. On jedyny pomógł mi być taką jak kiedyś. Przytuliłam sie do niego. Zależało mi na nim. Nie chciałam niczego innego tylko być z nim juz zawsze. Lekko pocałowałam go.
-Dobranoc-szepnęłam.
Wtuliłam się w niego jeszcze bardziej.

John Blaze - 2012-05-18 22:30:06

- Dobranoc - Rzekł ci czule do ucha, wówczas nie wiedzieć czemu poczułaś wilgoć w kroczu... Nie wiedziałaś co masz o tym sądzić... Czemu to się działo ilekroć on mówił tym głosem... Co to miało znaczyć... Chciałaś by to zrobił spojrzałaś na niego wzrokiem mówiącym tak. Chłopak delikatnie wsadził dłonie w twoje kroczę, czułaś jak gładził ci te okolice. Twoje podniecenie było ogromne...

Vengola Kuroi - 2012-05-18 22:33:11

Byłam czerwona przez to całe podniecenie. Gdy zaczął gładzić mi te okolice zaczęłam cięzej oddychać. Coraz bardziej byłam podniecona. W końcu nie dałam rady wytrzymać. Zaczęłam namiętnie go całować. Ręka sama szła w dół. Wsadziłam dłoń do bokserek i zaczęłam się nim bawić. Czułam ciarki na całym ciele. Nie mogłam już wytrzymać z podniecenia.

John Blaze - 2012-05-18 22:37:33

Wówczas John delikatnie się podniósł i zaczął gładzić twoje piersi, czułaś jak to robi i nie mogłaś wytrzymać i rzuciłaś się na niego, wówczas złapałaś pewnie jego krocze i zaczęłaś ściskać... Czułaś w sobie podniecenie i rządzę instynktu...

Vengola Kuroi - 2012-05-18 22:44:46

Spoiler:

Kiedy zaczął gładzić moje piersi byłam bliska kresu wytrzymałości. Kiedy juz nie wytrzymałam zaczęłam na serio sie zachowywać. Podniecenie było zbyt wielkie by sie powstrzymać. Zeszłam trochę niżej i zaczęłam zabawę. Zaczełam na początku przesuwać ręką w górę i w dół, a potem wzięłam do ust. Zaczęłam po woli,a potem było coraz szybciej. Zerknęłam na Johna. Był strasznie podniecony. Kiedy uznałam, ze jest gotów. Zdjęłam dół od bielizny. Pozwoliłam by wszedł we mnie jego członek. Czułam jak zaraz zaczne krzyczeć z podniecenia, ale z moich ust wydobył sie tylko jęk z podniecenia. Zaczęłam się ruszać. Sprawiało mi to coraz więcej przyjemności. W koczu nie wytrzymałam i doszłam. Zeszłam z niego. Założyłam ostatkami sił majtki, przytuliłam sie do niego i z zbyt wielkiego podniecenia zasnęłam wtulona w Johna.

John Blaze - 2012-05-18 22:47:32

Chłopak się potem ogarną i poszedł spać obok Arrancarci... Przed tym jeszcze ją przykrył i położył sie obok. Nie mógł w to uwierzyć...
- Ehh A co mi tam - Po czym objął dziewczynę i wtulił w siebie

Vengola Kuroi - 2012-05-19 09:14:21

Kiedy się rano obudziłam czułam sie jakbym nie spała pół nocy. Mimo to byłam szczęśliwa. Zaczęłam po mału wstawać i sie ubierać. 
-Chyba dzisiaj zdejmę z siebie do Gigai i pójdę potrenować. Tylko jak je mam zdjąć?

John Blaze - 2012-05-19 10:47:48

Po wybudzeniu spojrzałaś iż Blaze tak samo jak Kazui nie było...

Vengola Kuroi - 2012-05-19 11:08:44

-Skąd ja wiedziałam, że jego nie bedzie. Jak ja mam zdjac te gigai?
Zaczęłam się denerwować. Już drugi dzień chodze w tym ciele i nie wiem jak sie z niego wydostać. Miałam nadzieje, ze jakoś dam radę. W końcu musiałam zacząć trenować by być lepsza.

John Blaze - 2012-05-20 20:09:27

Po poddaniu się postanowiłaś wyjść i przejść się po mieście. Po wyjściu z domu Blaze szwendałaś się bez większej przyczyny po okolicy.

Vengola Kuroi - 2012-05-20 20:29:58

Nudziło mi sie w domu, ale najgorsze było to, ze miałam na sobie gigai i nijak nie mogłam sie obronić w razie ataku.
-Ehhh...Ciekawe czy jest w tym mieście ktoś kto pomoże mi sie pozbyć tego gigai- pomyślałam
Szłam caly czas z nudów ulicą.

John Blaze - 2012-05-20 21:11:05

Widziałaś sklepy z kwiatami, naszyjnikami etc. Czyli to co w świecie ludzi jest na porządku dziennym. Nie było nic godnego uwagi. Szłaś samotnie ulicą a faceci wpatrywali się albo w twój biust albo w twój tyłek

Vengola Kuroi - 2012-05-20 21:18:25

-Czy wszyscy faceci gapią tylko na intymne miejsca kobiet. Zachowują sie jak hollowy. Pierwotne instynkty jedną nadal nimi panują-pomyślałam.
Nic nie przykuwało mojej uwagi. Na razie ziemia niczym mnie nie zaskakiwało oprócz pogody. Kochałam gdy była słońce,a niebo było czyste i błękitne.

John Blaze - 2012-05-20 21:31:12

Szłaś cały czas przed siebie w celu skierowania się w nieznanym kierunku. Po jakiejś chwili dostrzegłaś na jednej z latarni coś ala plakat.

Vengola Kuroi - 2012-05-20 21:35:27

Nadal rozmyślałam o ziemi. kiedy zobaczyłam plakat z rozpędu zrobiłam kilka kroków więc, musialam się cofnąć. Z ciekości spojrzałam na niego. Chodź sądziłam,, zę to będzie coś niezbyt ciekawego.

John Blaze - 2012-05-20 21:36:41

- Szukasz celu życia? Szukasz przygód? ZAPISZ SIĘ DO NAS! Zajęcia z samoobrony - Po przeczytaniu zainteresowałaś się tym

Vengola Kuroi - 2012-05-20 21:38:53

-Hmmm? Ciekawe. Dopóki nie moge zdjaź tego gigai przyda mi sie coś takiego. -pomyślałam
Stałam tak przez chwile rozmyślając.
-Moze zanim sie zapisze przydałoby sie spytać John'a o to. Nie wiem jakie będzie miał o tym zdanie.

John Blaze - 2012-05-20 21:41:07

Jednak zdecydowałaś się udać bez rozmowy z nim. Po Okolo 10 minutach stanęłaś przed szkołą samooobrony. Na wejściu poczułaś jak się na ciebie dziwnie spojrzeli, jakby nigdy nie widzieli dziewczyny z takim biustem. Po wejściu na sale rozpoczęły się zajęcia...
- Witam was - Po czym drzwi się zamknęły a dziewczyny będące tu razem z toba rozejrzały... - Witajcie na naszych SPecialnych ZAJĄCIACH

Vengola Kuroi - 2012-05-21 07:12:21

Kiedy oni na mnie dziwnie spojrzeli znowu zaczęłam o nich coraz gorzej myśleć. Zastanawiałam się co to za specjalne zajęcia. Miałam tylko nadzieje, ze nic z tego złego nie wyniknie bo inaczej będzie źle. Na razie postanowiłam się po prostu posłuchać.

John Blaze - 2012-05-21 12:42:03

Po chwili przyszło paru chłystków...
- A więc zajmiemy się wami, panowie podać naszym paniom gaz usypiający - Rzekł po czym zrozumiałaś o co biega... O to samo co w hueco Mundo

Vengola Kuroi - 2012-05-21 13:49:07

-Cholera. -pomyślałam -Jest cholernie źle.
Szybko się poderwałam i postanowiłam uciec. Nie miałam zamiaru po raz kolejny tego przeżywać. Fakt, ze John to mógł zrobić, ale jemu pozwoliłam.
-Czemu mnie to zawsze spotyka?- pomyślałam wkurwiona.

John Blaze - 2012-05-21 13:56:22

Złapali cię, po czym jeden z nich zacisnął rękę na twoim ramieniu
- Nigdzie się nie wybierasz cycata - rzekł po czym rzucił tobą o ścianę ledwo się podniosłaś... To prawda w tym ciele nie masz swoich mocy

Vengola Kuroi - 2012-05-21 15:38:22

-Kurwa-warknęłam pod nosem- Gdybym teraz miała moją Katanę i moc...
Podniosłam się. Nie miałam zamiaru sie poddawać. Nie miałam zamiaru być tak słaba jak wcześniej. Szybko rozejrzałam  się i starałam sie znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji.

John Blaze - 2012-05-21 15:46:16

Po chwili coś wywaliło kraty w szybach... był to motor po chwili do środka wszedł Blaze
- Zostawcie ją! - Wrzasnął

Vengola Kuroi - 2012-05-21 15:54:57

-John-powiedziałam
Pewnie mnie ochrzci za to, zę sama poszłam i mnie musi znowu ratować. To było pewne. Wykorzystałam zamieszanie by uciec. A przynajmniej sie postarać uciec.

John Blaze - 2012-05-21 18:07:13

Nie miałaś gdzie uciec, John podszedł do ciebie i delikatnie pocałował w czoło
- Wyczułem ze coś jest nie tak - Rzekł i odwrócił się do reszty

Vengola Kuroi - 2012-05-21 18:12:40

Pocałowałam go w policzek.
-Dziękuje, ze jesteś. Chciałam sie tylko nauczyć samoobrony bo nie umiem wyjśc z Gigai. Czemu PRAWIE wszyscy faceci są tacy sami jak hollowy w Huenco mundo?
Tego jednego nie rozumiałam. Jak dziewczyny se w  tym świecie radzą bez mocy?

John Blaze - 2012-05-21 18:21:42

- To gwałcicieli - Rzekłem

Vengola Kuroi - 2012-05-21 18:23:02

-Ok....Zapamiętam to. Jak dziewczyny se radzą w tym świecie?
Schowałam się za Johnem bo bez moich mocy za dużo nie zrobię.

John Blaze - 2012-05-21 18:46:03

- Nie wiem - Rzekłem patrząc na opryszków

Vengola Kuroi - 2012-05-21 18:52:55

Zaczynam myśleć, ze John przybył tu z niechęcią. Jakby mógł to by tu w ogóle nie chciała być.
-Może chodźmy już stąd. Chce zdjąć z siebie to gigai.-powiedziałam spokojnie.

John Blaze - 2012-05-21 19:52:43

- Nigdzie nie idziecie! - Rzekł jeden z nich... Po czym Blaze wyjął odznakę a jego ciało upadło na twoje ramiona - Co kurwa? - Rzekł jeden po czym po chwili nie miał dłoni

Vengola Kuroi - 2012-05-21 20:07:08

-No tak. On umie wyjsc ze swojego ciała, a ja z tego porąbanego gigai ni jak. Moze ta oznaka mi pomoże, chociaż wątpie.-pomyślałam
Popatrzyłam się na Johna i na tych ludzi. Nie mają szans z nim. Shinigami z moca ognia to nie przelewki.

John Blaze - 2012-05-21 20:39:42

Uciekli, wówczas John wrócił do ciała i złapał cie za dłoń
- Lepiej uciekajmy - Rzekł po czym razem wybiegliście

Vengola Kuroi - 2012-05-21 20:43:21

Zdziwiłam sie lekko.
-Czemu ich nie zabijesz jako Shinigami? To nic nie warte śmiecie, które chciały mnie zgłwacić, wykorzystac jak hollowy w Hunco Mundo zanim przybyłam tutaj.
Mimo to nie wiedziałam czemu zarządziliśmy odwrót.

John Blaze - 2012-05-21 20:45:42

- Nie jestem Arrancarem... Nie jestem mordercą... - Rzekł nie patrząc do tyłu tylko cie ciągnąc jak najdalej stąd. Gdy było bezpieczniej szybko się odwrócił i cie pocałował - Niech ci się przyjże - Rzekł patrząc czy nic nie jest

Vengola Kuroi - 2012-05-21 20:48:52

Teraz to na serio nic nie rozumiałam. Nie chciał ich zabić. Wystarczyło odciąć im ręce albo inną kończyne.
-Spokojnie. Nic mi nie jest. Mam tylko guza z tyłu głowy po uderzeniu w ścianę.
Uspokoiłam go i sama też starałam się uspokoić.

John Blaze - 2012-05-21 20:49:53

Wówczas cię przytulił a twoje serce zabiło szybciej, nie wiedziałaś nigdy jakie to uczucie. Teraz już wiesz...

Vengola Kuroi - 2012-05-21 20:52:17

Teraz już wiedziałam, ze to uczucie jest lepsze niz każde inne. Chciałam tylko to i niczego więcej.
-Dziękuje, zę po mnie przyszedłeś.
Nadal byłam w niego wtulona.

John Blaze - 2012-05-21 20:55:24

- No już - Rzekł obejmując ją nadal, po chwili zaczęli iść dalej w kierunku centrum miasta - nie chcesz... Wrócić do Hueco Mundo? - Rzekl

Vengola Kuroi - 2012-05-22 10:29:05

Spojrzałam na niego, ale po chwili spuściłam głowę.
-Nie...Nie chce tam wracać. Tam.. Tam jest tylko ciemność i samotność....Chce...Chce zostać z tobą.-powiedziałam
Oczy robiły mi sie szkliste, ale nie chciałam dać po sobie poznać., ze chce płakać.

John Blaze - 2012-05-23 21:13:21

Chłopak podniósł twój podbródek i spojrzał ci w oczy, po chwili uśmiechnął się
- Dobrze Vengi, nie wrócisz - Rzekł wesoły

Vengola Kuroi - 2012-05-24 08:01:18

Przytuliłam sie do niego.
-Dziękuje
Byłam szczęśliwa, ze nie wrócę do tego okropnego miejsca.

www.candycity.pun.pl www.narutomaniak.pun.pl www.gra-metin2.pun.pl www.baniciaoc.pun.pl www.last-resort.pun.pl