- Wiesz - Rzekł wstając - Może i są wrogami może nie. Ale widzę za darzysz ich szczególnym uczuciem. Podejrzewam ze to przez miłość do ojca... Cóż.. - Rzekł i spojrzał w niebo - Ja ojca nigdy nie znałem, wychowała mnie matka. Nigdy o nim mi nie opowiadała. Nie wiem czemu ale czuje ze gdzieś tam na mnie patrzy - Po czym spojrzał na nią - Ciesz się ze twój ojciec, Grimmjow szanuje cie mimo tego kim jesteś gdy matka się dowiedziała ze jestem shinigami zabroniła mi powrotu - Po czym podszedłem pod brzeg jeziora
Nothing is True, Everything is Permitted
John Fight Theme
Offline
- Może i szanuję mnie, ale na pewno nie kocha, w ciągu 17 lat mojego życia widziałam go tylko raz mając 7 lat. - Odpowiedziała patrząc nadal na wody jeziora. W pewnej chwili spojrzała na swoje zanpakuto. - Zostawił po sobie tylko miecz i odszedł, ogólnie nawet nie wiem gdzie tata przebywa - Dodała po chwili ciszy. - A jeśli chodzi o twoją matkę... To może po prostu nie jest godna twojej osoby, zapewne nie potrafiła pogodzić się z myślą, że jesteś shinigamim
Offline
- Nie wydaje mi się. Czuje że zrobił to dla twojego dobra by móc cie chronić. Inaczej by cie tu w ogóle nie było. - Po czym odszedł od jeziora i szykował się do skoku - Może ci sie wydawać ze jest zły ale zauważ on jest Arrancarem a ty człowiekiem. Jak byś miała być w Hueco mundo wkrótce by coś cie chciało zabić. Zrobił to z miłości do ciebie by nic ci się nie stało. Pamiętaj - Po czym skoczyłem używając shunpo i oddaliłem się
Nothing is True, Everything is Permitted
John Fight Theme
Offline
Kazue przemyślała to co powiedział jej pomarańczowo włosy chłopak, po czym wstała i ruszyła w stronę wyjścia z Parku. Zamierzała udać się na trening albo gdzieś indziej. Po prostu wiedziałam, że musi się cały czas udoskonalać, a może ojciec ją kiedyś odwiedzi i powie, że jest z niej dumny.
Offline